Od jakiegoś czasu zmagam się z łuszczycą skóry głowy i coraz większym wypadaniem włosów. Staram się unikać silnych detergentów, ale nie wiem, jak dobrać delikatne kosmetyki, żeby nie pogorszyć stanu skóry. Czy macie coś sprawdzonego, co naprawdę działa i nie podrażnia?
Po ciąży czy w okresie karmienia koniecznie warto zbadać poziom hormonów tarczycy, żelaza, ferrytyny i witaminy B12. Często właśnie niedobory albo rozregulowana gospodarka hormonalna powodują wypadanie włosów i zaostrzenie łuszczycy. Jak wszystko się unormuje, skóra głowy też zwykle się uspokaja.

Też staram się używać naturalnych kosmetyków, bez silikonów i drażniących substancji. Przy farbowaniu tylko naturalne farby roślinne, bo zwykłe bardzo mnie podrażniały. Zauważyłam też, że połączenie z emulsją Psorisel na noc daje mi długotrwały efekt nawilżenia – łuska nie wraca tak szybko.
Najważniejsze to unikać szamponów i odżywek z parabenami, SLS czy pyrolami – to „chemiczne świństwa”, które często nasilają łuszczycę. Ja gotuję rozmaryn i wcieram napar w skórę głowy przed myciem (ok. 30 minut wcześniej). Efekt świetny, skóra mniej swędzi, a włosy są błyszczące. Po takim zabiegu myję głowę szamponem Psorisel – delikatny, a dobrze oczyszcza skórę z łuski.
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.