Laser frakcyjny i pękające naczynka

Witam! 6 tygodni temu miałam robione osocze. Dzień po wyszły mi przebarwienia poniżej ust na brodzie. Lekarz stwierdził, że to zapalenie około ustne spowodowane stosowaniem zbyt ciężkich kremów. Całe życie stosuje bardzo odżywcze kremy bo mam suchą, naczyniową skórę i nigdy nic takiego mi się nie działo. Mimo wszystko 2 tyg później miałam mieć zamykanie naczynek laserem Due Vl on mition. Nie wiem jak to się stało lekarz zrobił mi zabieg laserem frakcyjnym. To były moje pierwsze zabiegi, nie znam się na nazwach laserów, dlatego nie byłam świadoma ani poinformowana co mi zrobiono. Tu zaczęły się problemy. Początkowo moja skóra po złuszczeniu naskórka była jasna, gładka i bez przebarwień. Jestem 4 tygodnie po i mam przebarwienie w miejscu gdzie laser na siebie naszedł, z dnia na dzień coraz więcej rozszerzonych i popękanych naczynek do tego coraz więcej plamek wyglądających jak pieprzyki w kolorze jasnego brązu oraz czerwone krostki. Od miesiąca nie wychodzę z domu ze względu na słońce, więc na pewno nie są to przebarwienia słoneczne. Do tego są nadal przebarwienia na brodzie. Byłam u innego dermatologa dostałam maść z antybiotykami, ale nie pomogło. Moja skóra wygląda dużo gorzej, z dnia na dzień się pogarsza. Dlaczego się tak dzieje i co mogę zrobić aby nie wychodziło więcej tych przebarwień i pękających naczyń? Macie jakieś doświadczenia w podobnym temacie? Pierwsze zdjęcie po osoczu, drugie miesiąc po laserze