Laser CO2 a rozszerzone pory

Witam:) ok. 4 tygodnie temu temu miałam wykonywany zabieg Laserem CO2. Przed zabiegiem na skórze twarzy miałam pojedyncze malutkie przebarwienia i na prawdę malutkie pojedyncze blizny, borykałam się natomiast z problemem rozszerzonych porów (na policzkach i nosie oraz w mniejszym stopniu na czole- ze skłonnością do powstawania zaskórników). I to właśnie rozszerzone pory były powodem tego iż zdecydowałam się na zabieg. Wg Pani doktor , która wykonywała zabieg na początku twarz będzie zaczerwieniona, opuchnięta, skora będzie się złuszczać, a pory mogą być jeszcze większe. Opuchlizna zeszła po 2 dniach , po tygodniu skóra przestała się złuszczać (po zabiegu przybrała brązowy kolor i była szorstka/chropowata), zaczerwienienie nadal się utrzymuje chociaż jest o wiele mniejsze. Główny problem nadal tkwi w porach- minęły 4 tyg a one są większe i bardziej widoczne niż przed zabiegiem i zaczynają się pojawiać zaskórniki. Do pielęgnacji twarzy używam kremu Avene-Calcifate rano i wieczorem, używam płynu micelarnego i emulsji micelarnej Calcifate (zmywam ja wacikiem bez użycia bierzącej wody), jeśli muszę wyjść z domu kremu z filtrem 50+.Tak pielęgnuję twarz odkąd wykonałam zabieg- przez ten czas wyszłam z domu może 5 razy, nie używam wody kranowej do mycia twarzy tylko ww. kosmetyki. Dodatkowo przyjmuję tetracyklinę 2x dziennie po 1 tabletce (3 dni po zabiegu pojawiły się ropne krostki). Stąd moje pytanie do doświadczonych lekarzy- czy i kiedy pory ulegną zmniejszeniu? Czy popełniam jakieś błędy w pielęgnacji? Kiedy będę mogła wyjść na słońce i opalać się bez ryzyka przebarwień? w związku z tym że przyjmuje tetracyklinę czy powinnam się tez obawiać przebarwień na całym ciele czy tylko na twarzy i czy np. zasłonięcie twarzy wielkim kapeluszem rozwiąże problem?Bardzo proszę o odpowiedzi zwłaszcza w sprawie porów. Z góry ślicznie dziękuję :)