Jestem 10 dzień po wypełnieniu bruzd nosowo-wargowych preparatem Amalian 20mg. Okolica bruzdy rzeczywiscie się wygładziła, natomiast obszar nad bruzdą podniósł się i uwydatniły się zmarszczki powyżej ("dolina łez?') - w związku z czym efekt jest groteskowy, jak "pyszczek" z kreskówki. Ponieważ jestem niezadowolona z efektow, chciałam zapytać, co Państwo doradzalibyście w tej sytuacji: hialuronidazę, fale radiowe, czekanie? Osoba wykonująca zabieg twierdzi, że efekt jest zadowalający, a jeśli przeszkadzają mi wypukłości, to można jeszcze skorygować to przez przemieszczenie kwasu masażem. Czy w chwili obecnej można jeszcze oczekiwać samoistnej poprawy kształtu twarzy, czy jest to mało prawdopodobne? Czy może lepszy byłby jakiś zabieg na częśc twarzy powyżej policzka, żeby efekt nie był taki śmieszny.(hialuronidazę zaproponowano mi za 900 zł).
Dokładny opis dzialania tego "preparatu": Po 2 miesiącach od wstrzyknięcia co kilka godzin wygląda inaczej. Raz jest napęczniały , a skóra wokół miękka i zwiotczała, po kilku godzinach jest twardy razem ze skórą wokół, potem mięknie , a skóra obwisa. Wygląda wtedy, jakbym miała wałek plasteliny włożony pod skórę. Nigdy nie wiem, jak będę wyglądać. U mnie jest jeszcze źle rozłożony (inny kształt i wypłaszczenie po każdej stronie). Ale myślę, że nawet dobrze umiejscowiony byłby koszmarem.
Anonim
Masz oczywiście rację,trzeba poczekać,bo nie wiadomo co będzie z drugim policzkiem no i może wszystko zacznie wracać do normy.
Tak, oczywiście. Byłam u lekarza i lekarz każe (zresztą pewnie słusznie) na razie tylko rozpuszczać i czekać. Nie robić nić na tej zdeformowanej twarzy, dopóki wszystko jeszcze się zmienia, bo końcowego efektu nie da się przewidzieć. Brzmi to bardzo rozsądnie.
Ale chciałam sobie pomyśleć nad następnymi krokami- czy ktoś może polecić coś na ujędrnienie i ma z tym dobre doświadczenie.Zbieram informacje, bo -jak wspomiałaś kiedyś- nalezy się kierować doświadczeniami innych, a nie informacjami z ulotek klinik :)
Anonim
To może być reakcja na ten kwas ,którym miałaś robiony zabieg a który już kilku osobom przysporzył problemów..Powinnaś udać się do lekarza chirurgi estetycznej ,który może będzie wiedział co robić.
Ja mogę się wynajmować jako antyreklama... Został mi polecony jako 1,5 roku trwałosci :(
Amalian?? wlasnie uniknelam zabiegu tym czyms,,kosmetyczka proponowala mi zabieg wolumetrii amalianem wlasnie,i nie dosc..ze kosmetyczka ...to jeszcze amalian..Stanowczo odmowilam.Swoja droga co to za kwas ,ze czyni tyle szkód?
Ina, czy polecasz jakiś zabieg na policzek obwisły po opuchnięciu? Jeden policzek jest w miarę OK, w drugim jakby skóra odkleiła się od mięśnia i zwisa, tworząc obrzydliwego chomika. Myślałam, że nie będę wyglądać już gorzej,a tutaj zrobiła się asymetria.
Anonim
Zdecydowanie w kwasie lub Twojej indywidualnej reakcji na ten kwas gdyż ilość kwasu 2 ml.jaką miałaś wstrzykniętą nie może powodować deformacji twarzy ,nawet gdy nie jest wstrzyknięty w odpowiednie miejsce.
Coraz bardziej skłaniam się ku wyjasnieniu, że to kwestia rodzaju podanego kwasu- uczula, a może nawet coś więcej, niestety nie wiem, jak może działać, bo się na tym nie znam. Kwas to AMALIAN - przestrzegam potencjalne użytkowniczki. Byłoby dobrze, gdyby ktoś kompetentny wypowiedział się na temat możliwych powikłań po wypełniaczu: jeśli jest podany prawidłowo, ale powoduje taką reakcję organizmu. Na czym to polega?
To własnie miałam na myśli: praktyka+wiedza+calosciowe spojrzenie na twarz= fachowiec. :)
Jesli chodzi o mnie, to już nic nie wiem. Jestem miesiąc po zabiegu i p dwóch b. mocnych sesjach radiofrekwencji. Buły na policzkach nie zniknęły. Najgorsze, ze nadal nie wiem, dlaczego tam są: czy to jest TAK DUZA ILOSC kwasu (co wydaje się nieprawdopodobne), czy obrzęk(tak długo??), czy przesunęła się skóra nad wypełnieniem (ale to jest b. twarde, więc nie wiem). Jedyną osobą, która moglaby mi powiedzieć, co to jest, jest pani, która robiła mi zabieg. Tylko ona wie, czy wstrzyknęła we wlasciwe miejsce, czy nie za dużo, czy miała wczesniej takie powikłania po tym kwasie, itp. Ale oczywscie ona idzie w zaparte "wszystko jest super". Przestała już nawet odbierac moje telefony.
Ja jakos się godzę z tym wyglądem i i pierwszy szok minął (kto z Was miał powikłania, to wie, o co mi chodzi), ale to nie znaczy, że jestem z nim szcześliwa. Gdyby to była deformacja po wypadku samochodowym, pogodziłabym się. Ale to był opłacony słono zabieg, żeby wyglądać ładniej...
Anonim
Absolutnie nie jestem żadnym fachowcem .Każdy może posiąść trochę wiedzy jeśli będzie się danym tematem interesował .Przeczytałam wiele fachowych publikacji i setki wypowiedzi osób o dobrze przeprowadzonych zabiegach i źle przeprowadzonych zabiegach w większości jednak przez lekarzy.
Zawsze piszę,że aby zajmować się medycyną estetyczną trzeba być nie tylko rzemieślnikiem ,ale jeszcze artystą , bo to jest tak jakby rzeźbiło się czyjąś twarz a do tego potrzebny jest talent.
Wiadomo ,ze nie każdy rodzi się z talentem i stąd nie każde wypełnienie poprawia urodę.
Ja z moim kwasem obok bruzd nie robiłam nic,nie było efektu,nie byłam zadowolona,ale też nie było takiego efektu jak u Ciebie więc cierpliwie czekałam aż kwas zniknie , zresztą w tamtym czasie o wypełnieniach nie wiedziałam nic.
Mam też asymetrię ust i chciałam ją skorygować również u tego samego lekarza z co najmniej 20 certyfikatami.Ta asymetria polega na tym ,że dolna warga z lewej strony jest węższa niż z prawej .Lekarz powiedział,że aby wyrównać asymetrię trzeba wstrzyknąć kwas po obwodzie całej wargi co już wtedy wydało mi się bezsensowne , no ,ale byłam przecież u fachowca .Oczywiście ,nie było żadnego efektu korekty asymetrii a kupa kasy poszła w błoto.
Czytałam ,oglądałam i doszłam do wniosku ,że sama sobie zrobię wypełnienia i od tamtej pory zawsze miałam kwas tam gdzie trzeba ,asymetrię ust też zlikwidowałam dlatego teraz mogę wypowiadać się nie tylko jako teoretyk ,ale też jako praktyk. Oczywiście , te wypełnienia robiłam tylko sobie ,nikomu więcej.
Wypełniania kwasami na studiach nie uczą tylko na kursach gdzie jednocześnie szkolą się lekarze i kosmetyczki więc nie wiem czemu jest taka nagonka na kosmetyczki .To są proste zabiegi ,potrzeba tylko trochę wyobraźni.
Oczywiście nie usprawiedliwia to kosmetyczki ,która Tobie źle zrobiła zabieg .Czemu masz efekt deformacji twarzy? Nawet gdy kwas nie jest wstrzyknięty tam gdzie powinien to nie powinno być deformacji , może przyczyny należałoby dopatrywać się w samym kwasie , jego pochodzeniu?
Znam przypadek gdy lekarka aplikowała jakiś nowy ,ponoć rewelacyjny kwas i wszystkie pacjentki nim ostrzyknięte miały bardzo poważne problemy.
Zgadzam się, ze Ina jest SUPER FACHOWCEM:) Ina, wspominałaś, że kiedyś miałaś wprowadzony wypełniacz OBOK bruzdy. Jak sobie z tym poradziłaś? Ja próbuję tymi falami, ale na razie (po 2 zabiegach nie ma efektów), a twarz się coraz bardziej deformuje.
Popieram Inę która zawsze udziela fachowe odpowiedzi.Lekarze też popełniają BŁĘDY ale bardzo
rzadko się do nich przyznają.Dowodem tego jestem ja sama.
Pozdrawiam.
Pani Doroto, niestety osoba wykonująca zabieg nie wie nic albo prawie nic o starzeniu twarzy. Zgadzam się z dr Iwoną Radziejewską, ze pierwszym zabiegiem, jeżeli mówimy o wypelniaczach, powinna być korekcja okolicy jarzmowej, potem dopiero bruzdy nosowo- wargowe.
Gdyby zgłosiła się Pani do mojej kliniki, na pewno zalecilabym w pierwszej kolejności kondycjonowanie dość luźnej skóry( zabiegi- HIFU, Scarlet RF, osocze bogatoplytkowe) Dopiero potem zalecam zabiegi wypełniające.
Od kilku lat obserwuję, że kosmetyczki wykonują zabiegi nawet w bardzo ryzykownych anatomicznie okolicach jak czoło - pisała Pani o tym, w którymś z postów. Jest to skrajna bezmyślność i ignorancja - piszę to z pełną świadomością. W razie, gdyby, któraś z pań kosmetyczek miała odmienne zdanie na ten temat, zapraszam do publicznej dyskusji na temat anatomii twarzy i powikłań po zabiegach. Od pewnego czasu mam myśl, aby taką wymianę wiedzy przeprowadzić.
Kolejną sprawą jest podany preparat Amalian- uważni członkowie tego forum napewno zauważyli, ze przewija się we wpisach o powikłaniach!!
Pozdarwiam
Ewa Rybicka
Anonim
Ja nie znam się na działaniu fal radiowych , ale skoro mają pomóc w szybszym unicestwieniu kwasu to też wydaje mi się,że fale powinny działać na kwas a nie na np. plecy.a w Twoim przypadku gdzieś tam poza obszarem wstrzyknięcia kwasu.
Tak, ale nie rozumiem, dlaczego mam podgrzewać miejsce nad bruzdą, skoro teoretycznie kwas powinien być w bruździe..?
Efekt jest okropny!! Co ona ci zrobila? Totalna amatorszczyzna! Ja bym poszla do prawnika.To juz nie sa przelewki.
Nor ma co ukrywać: efekt jest okropny, Ja bym poszukała prawnik a, zeby ta bierze tells kosmetyczka nie tylko oddała Pani pieniadze za zabieg ale takze zadośćuczynienie za spowodowana szkode i koszty jej naprawienia
Anonim
Chyba wkradł się tu błąd ,bo napisałaś :
"Spytałam, w jakim konkretnie miejscu należy działać falami radiowymi - i otrzymałam odpowiedź, że centymetr od bruzdy w górę... Zgłupiałam całkiem. Wydawało mi się, że kwas podaje się dokładnie w bruzdę-"
Czyli powiedziano,że falami trzeba działać centymetr od bruzdy a nie podawać kwas.
Z podawaniem danych zaczekam na finał tej historii.
Na razie jestem po kolejnej wizycie kontrolnej (14 dni), na której usłyszałam m.in., że to z nerwów, że wyglądam świetnie i że pewnie ktoś mi zasugerował, że źle wyglądam, ale - jeśli mam taki kaprys - mogę sobie iść na zabieg falami radiowymi. Obrzęk już nieco zmalał - za to teraz widać, że wałek kwasu jest podany ponad bruzdą. Spytałam, w jakim konkretnie miejscu należy działać falami radiowymi - i otrzymałam odpowiedź, że centymetr od bruzdy w górę... Zgłupiałam całkiem. Wydawało mi się, że kwas podaje się dokładnie w bruzdę- w takim razie czy to było przyznanie się do źle podanego wypełniacza..????
Czy ktoś na tym forum próbował udowodnić źle przeprowadzony zabieg? Wydaje mi się, że widać gołym okiem, że wypełniacz jest w złym miejscu. Ale oczywiście ja jestem laikiem i zawsze można mi wmówić, ze jest tak, jak miało być. Czy powinnam się starać o jakąś inną opinię lekarza? Czy to ma sens?
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.