Jestem 4 dni po zabiegu powiększania biustu i nie wiem co mam ze sobą zrobić. Jestem strasznie nieszczęśliwa od samego poczatku, piersi wydają się za duże, ogromny dyskomfort, ogromny Stach i niepokój przed kolejnymi tygodniami. Nic nie mogę zrobić, czuję się obolała i ograniczona ze wszystkim. Tak bardzo chciałabym wyjść z domu i iść do pracy. Czuję się paskudnie ze sobą, czuję, że się okaleczylam i skrzywdziłam swoje ciało. Mam dziwne dreszcze i mrowienie w całej głowie, nie mogę się na niczym skupić, nie przyswajam nawet dialogów w filmach, tak strasznie żałuję tego co zrobiłam i straconych pieniędzy. Czy ktoś też miał stany depresyjne po operacji? Kiedy wreszcie można będzie je wyciągnąć? Czuję się jak w klatce, tak bardzo chciałabym być znowu wolna, bez tych kamieni...
To stan przejściowy.
Gdy ból minie i piersi będą piękne to będziesz uważać, że to była Twoja najlepsza decyzja w życiu.
Witaj Sandinawa..
Ja też jestem po operacji biustu, z tym, że szukając kliniki wybrałam taką gdzie jest możliwość wizualizacji przed i po.. nie wyobrażam sobie zrobić piersi tylko na podstawie "wypchania " biustonosza implantami.. lekarz dobrał mi rozmiar implantu odpowiedni do mojej budowy ciała i co ważne aby piersi wyglądały jak najbardziej naturalnie.. fakt do tygodnia po operacji mój stan fizyczny i psychiczny był kiepski nawet bardzo... potem było coraz lepiej.. jest już 4 tygodnie po operacji i pomimo, że jeszcze piersi są opuchnięte to wiem, że rozmiar jest dobrany idealnie.. moim zdaniem naprawdę BARDZO ważny jest wybór operatora i wizualizacja bo jesteś w stanie określić czy będzie Ci się to podobało czy nie..
Magos,
455 ml okrągłe wysoki profil mentor.
Adzip a ile czasu je mialas i jakie?
Malinka jaki masz rozmiar?
Ja mam wyrzuty sumienia, że nie wzięłam większych implantów.
Doskonale Cię rozumiem, miałam identyczne odczucia
Jestem po usunięciu implantów, nigdy ich nie zaakceptowałam
Jedyne czego żałuję,to, to ze nie usunęłam ich od razu po operacji
Czesc dziewczyny chcialam sie podzielic moja sytuacja bo tez czesto slyszalam komentarze ze sie przyzwyczaje :-) Jestem 1,5 roku po operacji i za 4 dni bede miala zmniejszanie:-) lekarz zdecydowal za mnie pomimo ze nie chcialam duzych wlozyl 400cc , startowalam z malutkim A po karmirniu 3 dzieci. Nigdy nie mialam piersi i prosilam o widoczne ale nie bardzo duze:-) wyszlo DD nie moglam sie przyzwyczaic nie bylo tak ze mialam depresje czy cos juz sie nawet z tym pogodzilam ale mam super lekarza i chcial zebym byla zadowolona i powiedzial mi ze wymieni. Bede robila 350cc nie moge wiecej bo nie chce tez zeby skora wisiala. Piersi chce miec ale nie takie ze odrazu widac ze zrobione chociaz zrobil pieknie nie powiemi wszyscy mowia ze pasuja do mnie ale ja poprostu widze tylko piersi. Jak mam obcisla bluzke to bardzo widac, przy luznej mniej. A ze zyje w cieplym kraju to ciagle te piersi mam tak troche odkryte i wole teraz wymienic uwazam ze ogolnie im mniejsze tym mniej problemu:-)
Nitkanirka ja swoją decyzję odkładałam 3 lata zawsze jak zbliżał się termin to rezygnowałam
Czy żałuje? Nie wiem jeszcze . Mam trochę komplikacji z rana . Czasem mi się podobają a czasem mam ochotę jej wyjąć
Czy miałyscie też rozterki przed operacją? Czy byłyście w 100 pewne swojej decyzji?
A co ci przeszkadza? Wielkość czy inny czynnik?
Hej AnnNaaZ niestety nie, umówiłam się już na wyjęcie implantów w przyszłym tygodniu.
Anonim
Agnieszka98 a jak u Ciebie? Czy juz trochę akceptujesz swoje piersi?
Czesc, jak samopoczucie? Czy cos sie zmienilo?
🙈 nie ten wątek. Przepraszam.
Ale jak juz tutaj jestem to @agnieszka98 uzywasz mocnych słow "nienawidze swojego wygladu" . Proponuje umówić się do psychologa i na pewno będzie Ci lżej. Coś razem zaradzicie
Codziennie :)
Anonim
AnAnia oczywiscie, masz racje 😉
Moje były różnej wielkości, jedna wyżej, teraz jestem 3 miesiące po i są PIEKNE... Dosłownie idealne jak dla mnie.
Hej, ja również żałowałam swojej decyzji kilka dni po operacji. Gdyby nie można było ich zakryć to byłby dla mnie dramat. Miałam ochotę żeby implanty natychmiast mi wyjęto. Piersi wyglądały strasznie ! Na zdjęciu opatrunkow myślałam że spalę się ze wstydu że zrobiłam sobie coś takiego na własne życzenie. Żadne słowa, że trzeba na efekt poczekać nie działały. Teraz jestem 4 tygodnie i UWIERZ TRZEBA UZBROIC SIE W CIERPLIWOŚĆ
Proszę odezwij się do mnie, jestem w tej samej sytuacji, nie mogę zaakceptować tych piersi, nienawidzę swojego wyglądu, również miałam obwisłe piersi i wróciłabym do nich w mgnieniu oka. Napisz do mnie na instagramie, może będziemy się jakoś wspierać agus_gorz.
Hej,
Jak tam twoje samopoczucie?
Czy jest już lepiej.
Pozdrawiam serdecznie 🙂.
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.