Cześć! Zakładam nowy wątek dla dziewczyn które mają swoje operacje w okresie maj-lipiec 2021. Ja mam swój termin ustalony na 21.06. Będę miała implanty 350 lub 375 ml Mentor HP (wysoki profil). Zapraszam! Zachęcam do podzielenia się swoimi spostrzeżeniami.
PaniIwoncia, ja byłam właśnie w H&M, ale największy rozmiar jaki znalazłam to 75D i był za mały :( I nadal szukam czegoś. Ja mam wrażenie, że nie są już opuchnięte, pewnie jeszcze trochę zejdą na dół, czasami mnie coś zaboli ale to chyba normalne jak na razie.
U mnie we wtorek będzie miesiąc. Moje blizny pod palcem jeszcze bardzo czuć i są czerwone. Mam resztki strupków i od wtorku zaczynam smarować żelem Surticon według zaleceń.
Anna1811k, ja jestem po wizycie kontrolnej. We wtorek mija 10 tygodni. Mam jeszcze ciagle opuchliznę zwłaszcza na prawej piersi, ale na szczęście wszystko jest ok. Ja już funkcjonuje normalnie, robię wszystko tak jak przed operacja. Jedynie co to to ze ciagle śpię w staniku pooperacyjnym, ale Pani doktor powiedziała ze już mogę o nich zapomnieć ☺️ Ja do pracy chodzę już w normalnej bieliźnie, tj w biustonoszach bez fiszbin. Kupionych w H&M. Bardzo polecam, są tak samo wygodne jak te pooperacyjne. Jedynie co to rozmiarówka jest chińska wiec trzeba mierzyć i może być tak ze obwód będzie luźny, ja tak mam, ale miseczki pasują super wiec jest 👌🏻
A jak wasze blizny? Moje są zupełnie niewyczuwalne, została tylko czerwona kreska, która do toku powinna zrobić się blada. Wiec kończę już z plastrami
No i zalecenie od Pani doktor żeby smarować piersi oliwką…
Dziewczyny, w przyszłym tygodniu mija miesiąc od mojej operacji i mogę już nie nosić stanika pooperacyjnego. Jakie staniki nosicie po zdjęciu pooperacyjnego? Lekarz zalecił noszenie stanika sportowego, zastanawiam się, czy mogę nosić stanik bezszwowy bez fiszbin. Może macie jakiś stanik, który się wam sprawdził i poradzicie coś? :)
PaniIwonacia, nie wiem 😭 Ciągle czytam, jak wszyscy się super czują i żyją normalnie, a u mnie problem z leżeniem.
Ja próbuję się przełamać, przekręcam się na prawy bok i czuję mega dyskomfort, rwanie, przemieszczanie implantu, a na lewym boku nie jestem w stanie się położyć tak boli, nawet wiesz, nie dotykajac piersia łóżka, sam ten moment, kiedy jestem juz przechylona na bok, a piersi "wiszą" w powietrzu jest okropny 🤷♀️
Dziewczyny, a może to jest kwestia przełamania…
Ja tez się na początku bałam i spać na boku i powrotu do sportu.
Jak się kładłam na boku, to też czułam dyskomfort, ale jakoś znalazłam pozycję, w której jest ok. Tak samo ze sportem, pamietam pierwsze ruchy rękami były mocno ograniczone, ruchomość ręki była ograniczona, ale po kilku delikatnych próbach wszystko wróciło do normy. Ciało było mocno zastane po takim czasie braku ruchu…
Ko_ola, jedziemy na tym samym wózku. Mnie już plecy bolą, nie wysypiam się i chodzę coraz bardziej sfrustrowana przez to… Nie wiem ogólnie, jak instagramerki mogą po 2 miesiącach latać po plaży i mieście bez stanika… Nie zdzierżyłabym tego 🙊.
To daj znać, jak po jodze :D Ja też chciałam zacząć z joga, bo nie ukrywam, że mi się przytyło 😑, ale boję się nadal podpierać na rękach.
U mnie dziś mija 8 tyg., bywa, że się położę na boku, ale max. 5 min, bo coś ciągnie. Też wolno dochodzę do siebie, do teraz coś mnie zakłuje albo zaboli na zmianę. Lekarz mówił, że do końca 3 miesiąca to normalne. Ćwiczen się boję, bo ostatnio bolało, chociaż starałam się nie spinać klatki. Jutro idę na jogę pierwszy raz, zobaczymy 🙈
PaniIwonacia, historia z lekarzem nie zalatwiona. Nie odpowiadał. Umówiłam kontrolę i USG w połowie września i polecę trochę wcześniej niż powinnam, bo 10 tyg. po operacji, ale boję się, że później nis będzie możliwości.
Dziewczyny juz zaczyna mnie to męczyć bo wczoraj minęły mi równe 2 miesiace, a nadal za nic w świecie nie umiem położyć się na boku.. Rwie mnie wtedy i czuje jakby mialy wypaść implanty.. Od kiedy wy śpicie na boku? Zaczynam znowu schizowac ze to mozs jakas torebka i dlatego
Aesjk, ja nie hmialam utrzymac *******u do 6h po operacji. Pozniej mogłam normalnie trzymać *******, książki nie czytalam ale myślę, e jakbyś sobie dobrze ustawiła poduszki to dałabyś rade. Ja cala rekonwalescencje nie rozstawalam sie z w poduszkami, mialam je ze soba wszędzie, nawet w kinie.
PaniIwonacia, dziękuję! No a np. jedzenie? Jesteś w stanie sama jeść? Czytać książkę pewnie nie? Napisać coś na telefonie? Co robiłaś, skoro czytam, że ciężko leżeć i lepiej siedzieć/chodzić? ;)
Aesjk, jeśli chodzi o ból (wiadomo kwestia indywidualna) najgorsze dla mnie były pierwsze godziny po/pierwsza doba. Ale to nie jest jakiś mega ból, dla mnie to były takie mocne zakwasy w klatce piersiowej odczuwalne przy najmniejszym ruchu. Bierz cały czas leki przeciwbólowe, pilnuj, żebyś dostawała co 4h, a będzie ok. Ja leki przeciwbólowe brałam przez cały pierwszy tydzień i było ok.
Problemem jest faktycznie ograniczona mobilność. Przez pierwszy tydzień nie mogłam robić nic i to dosłownie. Znaczy możesz chodzić itp., ale mycie głowy, czynności codzienne w domu powinnaś odpuścić. U mnie na ten czas zamieszkała mama.
Podsumowując, pierwsze dwa tygodnie są kiepskie, ale głównie ze względu na ograniczenia, bo ból moim zdanie jest bez problemu do wytrzymania. Ja dużo gorzej wspominam CC.
W każdym razie warto to przetrwać i bez zastanowienia mogę powiedzieć, że wiedząc, jak było, zrobiłabym to bez dwóch zdań. Efekt jest cudowny, jestem mega zadowolona. Jestem prawie 8 tygodni po i robię już właściwie wszystko (nie podnoszę jeszcze takich mega ciężkich rzeczy, powyżej 5kg), ale wróciłam do sportu, w 5 tygodniu przeszłam 80 km po górach. Wiec naprawdę wszystko dla ludzi ☺️
Bądź spokojna, rekonwalescencja szybko minie, a potem będzie tylko WOW.
Dziewczyny, podłączę się pod wątek, jeśli pozwolicie :) Termin na 20.09. Podniesienie i wypełnienie. Powiedzcie mi, proszę, jak wyglądają te pierwsze dni w szpitalu, można w ogóle ruszać rękoma? I jak pierwsze dni w domu? Wiem, że to osobnicze, ale jakbyście mogły coś napisać, to będę bardzo wdzięczna, bo tego czasu "po", boję się bardziej niż operacji :(
Ale jak na 11 dni, są prześliczne!
Anna, zmienią się jeszcze, masz je jeszcze bardzo wysoko, zejdą w dół i się wyrównają. Moje w 11 dobie wygladały dużo gorzej, a dziś sa całkowicie inne... :)
Hej dziewczyny, jestem 11 dni po zabiegu i jak patrzę na moje piersi, to widzę, że sutki są na rożnej wysokości, co zreszta widać też na zdjęciu. Wiem, że piersi jeszcze dużo się zmienią, ale myślicie, że jest to kwestia puszczenia mięśnia czy tak już zostanie? Miała tak któraś z was na początku, a potem wszystko wróciło do normy?
Przed operacją miałam pod biustem 68cm, ale niestety się lekko zasiedziałam podczas rekonwalescencji i teraz wychodzi 71cm 🙈 Z tych liczników stanikowych wychodzi, że to rozm. 70E. Lekarz każe mi nosić pooperacyjny do 10 tyg. po zabiegu, więc na razie niczego jeszcze nie kupowałam nowego.
Ko_Ola, a jaki masz obwód pod biustem? Super biuścik! Bardzo naturalnie wyglada!
Agrafka_82, mam obecnie obwód 91, nie wiem, czy to dużo, mi się podoba, bo zależało mi na naturalnym efekcie. Pracuję w szkole i nie chciałabym sensacji po wakacjach :P
Ko_ola, efekt zabiegu przepiękny :)
Andz, dobrze słyszeć ze u Ciebie tez lepiej :) rozumiem, że historia z lekarzem zakończona?
Jeśli chodzi o ćwiczenia to spoko, choć robię sobie taki bardzo łagodny trening dla początkujących, 20 minut codziennie. Niektóre ćwiczenia robię trochę pokracznie, bo się trochę boję, a ruchomość rąk też nie ta co przed operacja. No i do wszelkich aktywności zakładam pas mimo iż na codzień go już nie noszę. Myślę, że to jest tez kwestia rozruszania.
Jeśli chodzi o rower to mi lekarka na ostatniej wizycie, gdzie zdejmowaliśmy szwy, czyli dwa tygodnie po, już pozwoliła jeździć na rowerze, więc co lekarz to inna opinia.
Co do seksu to mam najczęściej założony wtedy stanik, ale nie ukrywam, że go rozpinamy w trakcie i pozwalam mężowi na delikatne pieszczoty :) A pozycje, to w zapiętym staniku jak przed operacją :)
PaniIwonacia, fajnie słyszeć, że u ciebie tak dobrze! To musi być super uczucie haha, ale ty od początku dobrze przechodziłaś ten czas 😁 Ja jestem ciekawa, czy to zależy od naszych organizmów czy trybu życia...
Bo ja rekonwalescencje przez pierwsze 2 tyg. przechodziłam super i bezproblemowo, a od 2 tyg. zaczęło się dziać. Gdzie myślałam, że po miesiącu to ja już zapomnę o operacji 😂
Teraz jest prawie 8 tyg. po i juz tez jest ok, dalej mnie rwie w piersiach i nie mogę przez to spać inaczej niż na plecach z dużą ilością poduszek, no i czasami coś zakłuje, ale jest o niebo lepiej niż było :D Chociaż ja np. boję się ćwiczyć, tak samo boje się jeszcze uprawiać seks inaczej niż po bożemu 🙊
Jak Twoje piersi się zachowują podczas ćwiczeń?
Jakie ćwiczenia robisz, jeśli mogę zapytać? A wgl mój lekarz powiedział, że zakaz roweru do 2 miesięcy, twój podawał ci jakiś czas?
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.