Powiększanie biustu metodą podpowięziową

Anonim
Zan10
· Utworzono: 8 wrz 2025 · Ostatnia odpowiedź Wczoraj 15:02

Witam, jestem zapisana na zabieg podpowięziowego powiększania piersi. Proszę o opinie kobiety, które są po zabiegu- czy z biegiem czasu piersi nie opadły (chodzi mi o nadmierne opadnięcie) jakie macie rozmiary implantów i jaki profil? Mi zaproponowano motiva ergonomix 2. Jak wyglądała rekonwalescencja?

4 komentarze

Reklama
  • dr Wiesław Bieńkowski

    · Wczoraj 15:02

    Wykonuję zabieg powiększenia piersi od 1987 roku mniej więcej około 100 zabiegów rocznie. Moim zdaniem największym złem powodującym opadnie piersi jest rozmiar implantów i brak zachowania anatomicznego rozmiaru kieszeni którą tworzymy aby umieścić w niej implant. Normalnie kieszeń tą tworzy więzadło okrężne na podstawie piersi i siatka włókien Coopera, jeżeli Ten aparat zostanie w czasie zabiegu uszkodzony poprzez tworzenie ponadwymiarowej kieszeni należy liczyć się ze zmianą położenia piersi w każdym wymiarze. To spostrzeżenie stworzyło teoretyczną podstawę do wprowadzenia metod powiększania piersi jak MIA i Preserve. To, że dotychczas popełniano takie a nie inne zabiegi nie znaczy, że obecnie należy je kontynuować zwłaszcza w obliczu nowych metod i technologii!!!

  • Anonim
    Jul81
    Wczoraj 13:46

    I będzie wyglądał nienaturalnie*
    Myślę że wszystko zależy od tego czego oczekujesz. Z pewnością motiva wizualnie będzie wyglądać bardziej naturalnie niż np. Mentor o wysokim profilu.

  • Anonim
    Jul81
    Wczoraj 13:40

    Sama zastanawiam się czy pod mięsień czy pod powięź. Lekarz z uwagi dużej aktywności fizycznej i wyjściowego 0 zaproponował pod mięsień. Mam jescze trochę czasu na zastanowienie bo zabieg w styczniu jednak boję się właśnie że pod powieź biust dość szybko opadnie i będzie wyglądał na opadnięty.

  • Anonim
    Jagg1
    9 wrz 2025

    Jeśli masz grubą, wytrzymałą skórę i piersi nieopadnięte to może to być super metoda. Dochodzi się do siebie w moment, nic nie boli. Piersi są prawie od razu docelowego kształtu. Miałam robione piersi tą metodą rok temu, niestety mi powięź pękła. Piersi też były dość mocno obniżone (wyglądało to po prostu mega naturalnie, ale nie minął nawet rok), plus było widać marszczenie implantu. Kilka dni temu przełożyłam pod mięsień więc mam porównanie :D nie zrobiłabym drugi raz pod powięź, choć na początku byłam zachwycona.

Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.

Chcemy Cię wysłuchać
Dołącz do dyskusji na forum Estheticon. Czekamy na Ciebie!
Reklama