Dziewczyny, za 3 tygodnie mam operację. Martwię się co będzie zaraz po. Mieszkam sama. Jak się ubierać jak nie można podnosić rąk? Jak umyć głowę? Ogolić pachy? Czy można odnieść np. czajnik żeby zrobić herbatę?
Zależy jak zniesiesz zabieg, uważam że jeśli wszystko sobie w domu przygotujesz na powrót to ze środkami p/bólowymi powolutku dasz radę. Jeśli masz możliwość to polecam zostać 2 dni w klinice. Głowy sama nie umyjesz, ale może ktoś mógłby ci z tym pomoc. Ubrania rozpinane, koszula do spania na napy, buty wkładane. Czajnik chyba dasz radę podnieść, trzymając ręce przy bokach 🙂 ciężko jest wstawać z łóżka, ale na początku cały czas śpi się w pozycji półsiedzącej, potem wstaje się na kołyskę. Ciężko otwierać drzwi, autem po około 10 dniach i to pod warunkiem, że masz automat, ale to i tak ciężko kręcić kierownicą.
Anonim
Najlepiej jakby ktoś Ci pomógł bo pierwsze dni mogą być bardzo ciężkie.
Jak nie masz takiej możliwości to przed operacją zrób wszystko, żeby sobie ułatwić życie po. Miej otwarte wszystkie drzwi. Ustaw na blacie w kuchni potrzebne rzeczy których będziesz używać. Zrób zakupy, na jakieś wymyślne dania nie masz co liczyć. Tyle żeby coś zjeść na szybko. Naszykuj w łazience kosmetyki opatrunki coś do odkarzania rany itd
Jako po powrocie do domu chodziłam i spałam w szlafroku przez kilka dni, więc nie miałam problemu z przebieraniem. Ciężko było mi poruszać rękoma ale po 2/3 dniach jest już poprawa. Ale nie zmieniało to faktu, ze do tygodnia mój mąż musiał mnie myć i zmieniać opatrunki bo ja nie chciałam narażać rąk by za mocno ruszały mięśniami. Wolałam i wolę by wszystko ładnie się goiło. Są dziewczyny które np. zakładają sobie normalnie koszulkę przez głowę, ja np przez ponad tydzień zakładałam bluzę zapinaną na zamek. Włosów nie mogłam związać, bo nie sięgałam rękoma 😅 ale jak schyliłam głowę w dół to dałam rade chociaż zrobić koka. Wiesz... nie ma tragedii. Będzie dobrze 😊 Każdy dzień szybko mija.
Co do wstawania. Ułożyłam sobie 3 poduchy więc spanie prawie na siedząco. W nocy zmieniałam tylko pozycje nóg. Raz jedna podwinięta na bok, raz druga, czasem obie podkurczone co powodowało odciążenie kręgosłupa. Dzięki temu w ogóle nie bolały mnie plecy i każda noc od pczt przespałam całą. (Op miałam 12 kwietnia) Co do wstawania... leżałam zupełnie na brzegu i mogłam prawą nogą przytrzymać się pod łóżkiem. Wyprostowane ręce luźno pod lewe kolano, prostujesz nogę do góry a tym samym ciągniesz tułów do pozycji siedzącej. Brzmi trudno ale spróbuj. To łatwe. 🙂
Głowę umyłam po tygodniu. Delikatne ruchy rąk, ale chociaż trochę udało się odświeżyć. 😅
Pamiętaj, że każda z nas przechodzi to inaczej. Ja nastawiłam się ze będzie dobrze i tak było. Dyskomfort przy poruszaniu kilkudniowy.
Są jednak dziewczyny które od razu mogły używać rąk.
W razie czego może przygotuj jakąś koleżankę która będzie mogła Ci pomagać. Jednak nie wszystko robi się samemu
Trzymam kciuki 🌺
Ja niedowierzałam że jest problem z tymi czynnościami ale jest. Umycie głowy, a nawet po prostu wstanie z łóżka. Naciśnięcie klamki.. okazało się, że do niemal każdej czynności używam tych mięśni i wszystko było wyzwaniem. Najlepiej jakby ktoś się do Ciebie choć na tydzień wprowadził.
Uprzedzam, że nawet jeśli się zmusisz do pewny czynności mimo bólu, mnie np.pociągało mocowanie podłogi.. to nabawisz się jeszcze gorszego bólu, nie wspominając o poważniejszych konsekwencjach. Lepiej podejść do tego z rozwagą i zaplanować dla siebie opiekę.
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.