Witam. Chciałabym zapytać, oczywiście także dowiedzieć się cos o powiększeniu piersi kobiet , które przechodziły już zabieg powiększenia piersi. Naczytałam się w internecie więc wiem , że odbywa się to pod narkoza. Jednak bardzo mnie niepokoi to, że jest uczucie rozpierania w jaltce piersiowej. Czy to aż tak bardzo boli , daje się we znaki ? Czy jest to bardzo uciążliwe? Nie zagraża to np sercu takie "rozpieranie" ? Czy , któraś z Pań , która przechodziła operację , może mi powiedzieć jak jest po. Np jak się już wybudzamy ? Wiem też, że piersi są związane bandażem o zakładają stanik pooperacyjny. Też słyszałam że on jest bardzo ciasny. Czy da się w nim wytrzymać? Nic organizmowi nie będzie przez tą "ciasnotę"? Będę wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedź na moje pytania oraz za wytłumaczenie jak to jest po operacji. Wiem, wiem każdy przeżywa ma swoim sposób bo każdy jest inny. Ale tak mnie więcej. Kto co czuł, jak to było. Itp itd.
Kaja391 jestem z Lublina operacje mam 7 sierpnia dziś wykonałam badania i dostałam zielone światło.
Agamoda - POWODZENIA!!!! Super ,że już masz termin :)
Domyślam się ,że nerwy są ogromne.
Czy możesz zdradzić z jakiego regionu Polski jesteś?
Może Poznań ? :)
Nie miałam wewnętrznych krwiaków. Płyn miałam przez parę pierwszych dni, nad piersiami, bo nawet słychać było jak się przelewa przy dotyku hahaha, ale wchłonął się szybko :)
No tak, jakby u mnie w prawiej piersi było tak jak w lewej to też bym powiedziała że z bólem było całkiem ok.
Vannkama a miałaś krwiaki? Nie chodzi mi o sińce na zewnątrz, tylko o coś w środku. Czy jakieś płyny? Sama nie wiem co to dokładnie u mnie było, ale dawało wrażenie jakby w tej prawej piersi implant był wypychany przez coś. Było nawet czuć nierówności pod palcem. Jak ból ustąpił to się wyrównało w środku. I to dziwne zjawisko było dla mnie hardcorowe :)
A ja nie karmiłam, piersi prawie nie miałam, wcisnęli mi 440 ml i po wypisie ze szpitala nie wzięłam żadnego p/bólowego, bo mnie nic nie bolało :)
Ból to pojęcie względne i zależne od wielu czynników.
TinaS1, z doświadczenia powiem że ból po takiej operacji nie jest zależny od progu bólu. Ja mam wysoki próg bólu. Poród naturalny wspominam jako bardzo znośny. Depilacje bikini robiłam bez problemu i laserową i mechaniczną (bardzo bolesne, ale dla mnie do zniesienia). Jednak po powiększeniu piersi zaraz po zabiegu ból odczuwałam w lewej piersi na 4/10, a w prawej 9/10. Przez 1,5 tyg. nie mogłam z bólu dosłownie wcale podnieść prawej ręki. Więc sądzę że największy ból powodują krwiaki, czy płyny które po operacji się w piersi zbierają. Przeciwbólowe brałam do ok 2 tyg. i przez ten czas byłam totalnie bezużyteczna. Teraz jestem 2 miesiące po zabiegu i nadal odczuwam ból. Tym razem w lewej piersi. Miałam mały uraz i coś się znów zebrało. Czekam aż to coś się wchłonie.
Niedawno miałam kontrolę i operatorka powiedziała że ja bardziej odczuwam ból, i że będę go jeszcze trochę czuć, gdyż moje tkanki przed operacją były bardzo napięte. Szczupła kobieta, z niedużymi, jędrnym i małym biustem bardziej cierpi niż ta która ma bardziej porościągane tkanki np. po wielu karmieniach. Też jestem po karmieniu i myślałam że to ułatwi, ale jednak nadal było zbyt napięte wszystko, a implanty mam nieduże bo tylko 275 ml.
Mimo niedogodności bardzo się cieszę że się zdecydowałam. Czekam tylko z niecierpliwością aż wszystko się zagoi :)
Kaja391 ja mam 41 lat i spełniam swoje marzenie już za 3 tyg. Nie ukrywam ze boje się bardzo ale pre do przodu.
Joko - dziękuję za motywację! Po wakacjach umówię się na konsultację.
Doczytałam ,że bardzo dobrze przeszłaś okres pooperacyjny :) Pozazdrościć :)
Myślę ,że jak bardzo czegoś chcemy to nie myślimy o bólu tylko o efektach :)
Kaja391 Jestem 45 plus. Zrobiłam. Rób
Hej dziewczyny :) Czy są wśród Was kobietki po 40 -tce ??? Pytam ponieważ marzy mi się taka operacja a mam 45 lat i do tego insulinooporność . Odkładam to od wielu lat i wiem, że jeśli teraz się nie zdecyduję to pewnie później tym bardziej już nie. Czy możecie napisać jakie badania musiałyście wykonać i co dyskwalifikuje pacjentkę do takiej operacji ?
EmkaEs zazdroszczę że już Pani jest po i może cieszyć się efektem😀 a Pani powie czucie jestem piersiach? Ma Pani rację dla takich efektów warto pocierpiec, tym bardziej że jak przeżyłam okropnie bolące porody to i wytrzymam to 😁
Mnie nic nie bolało. Narkoza w 21 wieku jest bezpieczna. Nie brałam żadnych leków przeciwbólowych i po tygodniu wróciłam do pracy 😀
Tak pierwsze zdjęcie jest przed operacją, drugie tydzień po a trzecie 3 miesiące po
Polecam, warto trochę pocierpieć, szybko minie a efekt zostanie 😉
EmkaEs super efekt. Może o prawda że dla takiego efektu warto troszkę pocierpiec, a później cieszyć się wyglądem. I jak na pierwszym zdjęciu to Pani piersi naturalne to i tak ładne 😊 bo ja mam piersi jak 10ciolatka, czyli ich nie mam prawie 🙈 Dlatego aby nosić bluzki z dekoltem to dam radę przejść przez to wszystko 😁 właśnie najbardziej boję się tego zapiekania tchu i ucisku klatki piersiowej 😀
TonaS1 bywało ciężko, nie ma co ukrywać. Ale wszystko da się przeżyć. Minie kilka dni, tydzień, potem 4 a biust bedzie coraz ładniejszy :)
Tez się obawiałam ale ostatecznie uważam ze warto pocierpieć dla efektu. U mnie uciekanie było dość spore - po operacji byłam w stanie jedynie zadzwonić do męża i powiedzieć ze jest ok. Tak sapałam i nie umiałam tchu złapać. Po 6 dniach dopiero umiałam normalnie przeprowadzić 10 minutowa rozmowę 😅 po przebudzeniu byłam podpięta do monitorka i serce tak mi szybko waliło ze podeszła pielęgniarka i zaczęła mnie uspokajać, ze już po operacji i wszystko poszło super. Odłączyła mnie i po 5 minutach podłączyła i to samo 🫣 dziwne bo czułam się spokojnie a w klatce czułam jak serce łomota. Potem przeszło ale przez kilka nocy czułam jak akcja serca mi przyspiesza i tak było przez około tydzień a potem całkiem przeszło. Bolało dość długo ale chyba bardziej plecy- do 2 tyg brałam leki przeciwbólowe. Do pracy wróciłam po 3 tyg ale tylko dlatego bo pracuje zdalnie ale mimo to co chwile zmieniałam pozycje bo mi ręce drętwialy. Męczyłam się bardziej psychicznie ze nie mogłam robić szybko prac domowych, ze wogole ciężko mi się je wykonywało. Teraz jestem 4 miesiące po i jest super 😊 chociaż stanik pooperacyjny jest moim ulubionym do dziś. Po operacji pas nosiłam dwa tygodnie i przez ten ucisk bardziej piersi bolały ale niestety tak trzeba żeby się dobrze goilo
Ja idę na konsultacje za tydzień oraz we wrześniu do dwóch różnych chirurgów. Myślę o operacji w listopadzie ale nie mam ciśnienia aby iść pod nóż :) Chcę mieć piękne piersi i tyle :)
JoannaL. Robią wrażenie 😊 warto się zdecydować i troszkę pocierpiec na takie efekty 😁 ja to mam w planach dopiero iść na konsultacje gdzieś wrzesień czy październik to jeszcze trochę czasu, ale powoli sobie czytam coś w internecie tylko że warto właśnie zapytać kogoś kto już to przeszedł to bardziej wie co przeszedł. Wszystkie operacje przebiegają w narkozie ? Ogólnie narkozy to się nie boje bo już miałam. Wiadomo ma się obawy że człowiek się nie wybudzi. Właśnie najbardziej chciałam wiedzieć co się dzieje i jaki jest próg bólu gdy już się wybudzamy z tej narkozy. Ale już mniej więcej wiem jak Pani mi opisała to i ja dam radę przez to przejść 😁
Ps. Ale Pani chudziutka, zazdroszczę. ☺️
JoannaL. Robią wrażenie 😊 warto się zdecydować i troszkę pocierpiec na takie efekty 😁 ja to mam w planach dopiero iść na konsultacje gdzieś wrzesień czy październik to jeszcze trochę czasu, ale powoli sobie czytam coś w internecie tylko że warto właśnie zapytać kogoś kto już to przeszedł to bardziej wie co przeszedł. Wszystkie operacje przebiegają w narkozie ? Ogólnie narkozy to się nie boje bo już miałam. Wiadomo ma się obawy że człowiek się nie wybudzi. Właśnie najbardziej chciałam wiedzieć co się dzieje i jaki jest próg bólu gdy już się wybudzamy z tej narkozy. Ale już mniej więcej wiem jak Pani mi opisała to i ja dam radę przez to przejść 😁
Ps. Ale Pani chudziutka, zazdroszczę. ☺️
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.