Witam. Potrzebuje opini i pomocy. W maju mialam zabieg powiekszenia biustu, po miesiacu okazalo sie ze jest infekcja po czym lekarz operowal mnie ponownie ale!! zamiast odczekac min 3 miesiące wsadził implant odrazu spowrotem , chodzilam tak kolejny miesiac co doprowadzilo do jeszcze wiekszej tragedii i kolejnej operacji. Obecnie jestem bez piersi. Załączam zdjecia i proszę o rade czy w takiej sytuacji powinnam go zaskarżyć?? To byly 2 miesiące w ciagłym bólu i cierpieniu. Ostrzegam ze zdjecia sa drastyczne. Prosze o szybka odpowiedz , z gory dziękuje i pozdrawiam
Miałam.podobnie. W polowie stycznia operacja powiększenia. Wszystko dobrze się goiło, stosowałam się do zaleceń. Na początku marca lekka i wydawałoby sie niewinna infekcja zatok. Od tamtej pory jedną pierś super w drugiej pokłuwanie co jakiś czas ale niby normalne. W kwietniu na szwie pojawiły się jakieś 2 pęcherze (przetoka ?)z których pod koniec kwietnia zaczął się sączyc płyn. Antybiotyk 5 tygodni, kontrola u lekarza bo 3 dni, usg, później stan zapalny na skórze przy piersi i pod koniec maja skończyła się moja bajka z implantami. Lekarz sugerował wyjąć implant z tej piersi ( drugą była super) zagoic stan zapalny i włożyć nowy za jakiś czas ale tyle się wycierpialam psychicznie że postanowiłam wyjąć dwa. Podobno właśnie bakterie przy okazji zapalenia zatok były przyczyną. Gdyby nie ta infekcja pewnie cieszylabym się fajnymi cyckami A teraz w sumie doszłam do firmy po drugiej operacji widoczne blizny, ślady po drenach ( po drugiej operacji) i po usunięciu części skóry po stanie zapalnym. Podobno w ostatnim momencie operacja bo implant by mi się wysunął. Więc nawet jeśli dbamy o siebie, mamy super klinikę i lekarza i postępujemy wg zaleceń to i tak nie mamy gwarancji że będzie ok. Nie żałuję że włożyłam implanty bo zawsze o nich marzyłam ( wyjściowe 75a małeee) i pewnie prędzej czy później i tak by za mną chodziły ale jest to nauka że nie zawsze można mieć wszystko.
A jaka była u Ciebie przyczyna wdania się infekcji?
Ustalono to ?
Gdyby to była zwykła infekcja , miała bym skórę a w tym miejscu gdzie jest widoczna dziura nie ma już mojej skory przez co mam jej mniej w tej piersi i bliznę jak stąd na księżyc
A jest Pani lekarzem , że odrazu stwierdzenie iż nie jest to martwica ? 3 lekarzy stwierdziło martwicę do której doszło oczywiście przez infekcje .. przeszłam piekło bo klinika zaniechała moje uwagi , nie wspomnę o brudnych opatrunkach których mi nie pozwolono zmieniać ... każdy przypadek jest inny , mój taki był i wiem najlepiej co przeszłam
Hej :)
A czy Ty przeszłaś zabieg usunięcia implantów, który był spowodowany wdaniem się jakiejś infekcji bakteryjnej ? Miałaś przed zabiegiem jakieś problemy, typu stany zapalne na skórze czy jakieś zakażenie bakteryjne? Czy tak po prostu zaczęło coś się dziać u Ciebie bez uprzedniego powodu?
To nie jest martwica naskórka, a wystające implanty. Również przeszłam taką infekcję i związane z nią otwarcie ran oraz usunięcie implantów. U mnie rany się otworzyły pod wpływem zgromadzonej w środku treści ropnej, nie błędu lekarza. To nie zdarza się często, ale niestety się zdarza i jest opisywane w literaturze medycznej jako materiał gace wystąpić powikłanie zarówno przy zabiegach chirurgii plastycznej, jak i rekonstrukcyjnej. Imlanty jako ciała obce ściągają bakterie z organizmu, najczesciej gronkowca zlocistego, więc jeśli ma się pecha i po zabiegu złapie zjadliwą infekcję bakteryjną to ona sobie pójdzie grasowac w piersiach, bo implanty chronią bakterie przed dzialaniem układu immunologicznego. Istnieje bardzo mała świadomość ryzyka tego typu powikłania, a jest ono bardzo trudne psychicznie i obciążające finansowo, więc najwyższy czas żeby zacząć o nim mówić.
Aaaa:)
Usunięte Eurosylicon a teraz mam Sebbin
I te co masz i te co usunięte?
Które te co mam teraz czy te co zostały usunięte ?
A jakiej firmy implanty?
O ja pierdziele...
Dobrze ze wszystko skończyło się pozytywnie ;)
Zdrówka!!!
Nie widziałam bo nie pozwolili mi odklejać opatrunków .. aż poczułam któregoś dnia jakby mi mrówki skore zjadały No i zjadała mi skore ale martwica
Cieszymy się bardzo! Zdrowie najważniejsze ;)
A jeśli można zapytać —> ta rana jest dość spora. Nie widziała Pani wcześniej ze coś niepokojącego się dzieje?
Masakra to mało powiedziane, tak to jest jak człowiek myśli ze za granicą lepiej bo Niemcy są tacy ze wszystkim do przodu .. gowno prawda za przeproszeniem syf i kompletne zaniedbanie pacjenta , gorzej jak psa mnie potraktowali . Nasi lekarze w Polsce są o wiele bardziej doświadczeni i profesjonalni w swoim fachu i dziękuje Bogu ze cudowny doktor mnie naprawił , teraz mam piękny biust :) pozdrawiam serdecznie
Masakra...
Jednak cieszę się ze udało się to wszystko uratować! Pozdrawiam
Martwica naskórka
A ja się zastanawiam co to jest to czarne ?? ?
Witam proszę o wskazówki jak usunąć konto ze strony . Ten temat jest dla mnie ciężki i nie chce już o tym pamiętać ani mieć jakiego kolwiek wglądu do tych strasznych zdjęć . Udało mi się to przejść i wyleczyć ale zanim doszłam psychicznie do siebie minęły 2 lata :)
Witam serdecznie,
jak przebiega leczenie i gojenie Pani biustu? Ciekawi mnie, czy stan się poprawił i udało się Pani dowiedzieć, jakie prawa ma pacjent w Niemczech. Czy za to leczenie powikłań musi Pani płacić, czy odbywa się to w ramach tzw. "reklamacji"?
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.