Labioplastyka - dolegliwości po.

Anonim
a_x
Zielona Góra · Utworzono: 8 lis 2021 · Ostatnia odpowiedź 12 lis 2021

Jestem dopiero czwartą dobę po zabiegu labioplastyki, aczkolwiek dręczą mnie takie niedogodności, że zaczynam żałować się jego podjęcia. Ciągły ból, kłucie, ogromny obrzęk (wargi są kilka razy większe niż przed operacją, twarde, pulsują...); nie potrafię normalnie chodzić, muszę się specjalnie układać, przesuwać, uważać, żeby nie zahaczyć o szwy czy ranę. O śnie nie ma mowy: potrafię budzić się w środku nocy i z powodu wymienionych wyżej dolegliwości nie móc zasnąć do wczesnego południa. Naprawdę zazdroszczę kobietom, które po kilku dniach wróciły do całkowitej sprawności, bo u siebie mam wrażenie, że tydzień to będzie minimum, a prawdopodobnie zapowiada się na o wiele więcej...Do tego z widoku warg, który pokazano mi zaraz po operacji, nie czuje pełnego zadowolenia, nadal mam wrażenie, że są duże, szerokie, tyle że nie wystają...czy jeszcze się to jakoś zmieni? Patrząc realistycznie, z waszego doświadczenia, bo wiem, że na ostateczny efekt trzeba czekać aż pół roku, tylko czy wy widziałyście różnice od razu po zabiegu, a po sześciu miesiącach, czy była ona niewielka? I czy jest tu ktoś, kto znosił rekonwalescencje tak trudno jak ja i mógłby mi powiedzieć, po jakim czasie zeszła mu opuchlizna, codzienność stała się znośna, chodzenie nieuciążliwe? Naprawdę czuje się zmęczona i zdemotywowana, niepotrzebnie naczytałam się i nastawiłam na ten szybki proces gojenia i spektakularne efekty:/

5 komentarzy

Reklama
  • Anonim
    Ola912
    Użytkownik wyróżniony
    12 lis 2021

    Mogę Ci polecić estheticon angielsku i niemiecku lub reddit, tam jest dużo wątków i opinii, historii kobiet.

    Też spuchłam strasznie… Więc wiem, jak nieprzyjemne to jest u czucie… Współczuję naprawdę. Ja nie brałam żadnych leków, jakoś nie miałam za dużo boli, a pierwsze dni zacisnęłam zęby. Dasz radę! 🤗

  • Anonim
    a_x
    12 lis 2021

    @Ola912, słuszna uwaga; zrobiłaś dla siebie samej, co mogłaś - teraz wystarczy się zaakceptować i przyjąć szczere słowa od innych :)

    Najważniejsze, że ten najgorszy okres rekonwalescencji już za tobą. A na jakich forach bywasz? Bo zdjęcia z polskich znam chyba już na pamięć, a chętnie zajrzałabym też gdzieś indziej.

    Co do efektu, to już jestem gotowa uzbroić się w cierpliwość, szczególnie po piątej dobie… spuchłam okropnie, do tego z rany sączyła się ropa, każdy krok sprawiał ból, przeraziło mnie tak nagłe pogorszenie, ale skontaktowałam się z lekarzem, przepisał mi antybiotyk na infekcje i leki przeciwobrzękowe – dosłownie przez noc zeszło mi 50% obrzęku, wstałam nad ranem i myślałam, że popłaczę się ze szczęścia. Ale ta moja opuchlizna była naprawdę straszna, ze wszystkich zdjęć, jakie widziałam, żadna nawet nie była zbliżona do tego, co miałam, aż się bałam, że wszystkie szwy się rozejdą, bo nie utrzymają czegoś takiego… na szczęście tak się nie stało.

    Dzisiaj mija mi siódmy dzień, chodzę nadal, jak kaczka i na domiar złego dostałam miesiączkę, ale czuje taką ulgę, że nie muszę przeżywać tego, co się działo w piątej dobie, że teraz naprawdę jestem w stanie jakoś to przecierpieć. Najgorsze jest takie uczucie kłucia (?) i ściągania w okolicy szwów i brzegów, dosłownie czasami aż syczę i kręcę się z bólu, pomimo ciągłego brania leków. :/

  • Anonim
    Ola912
    Użytkownik wyróżniony
    10 lis 2021

    Ja jestem pół roku po zabiegu. Effekt końcowy dla mnie średni, ale moja anatomia jest dosyć skomplikowana… jeszcze nie do końca zaakceptowałam nowy wygląd, ale już nie jestem na etapie, gdzie byłam nim załamana. Na innych forach mówią, że moja vulva wygląda super teraz… Może dlatego, że nie wygląda tak jak tego oczekiwałam po zabiegu, dlatego nie do końca jestem zadowolona, ale dużo zależy od twoje anatomii, moje wargi są rożnie głęboko, i to powoduje, że mnie to drażni, ale taka anatomia, tego nie zmieni żadna operacja…
    Jak miałaś operację pod narkozą ogólna, to zazwyczaj chwilę po operacji jeszcze widać efekt, ale on nie jest 100%. Po 4 tyg. zobaczysz mniej więcej, jak to będzie wyglądało, ale nie wcześniej. Moja vulva się do 3 miesięcy zmianiała, po 2 miesiąc już mało, ale jednak…

  • Anonim
    a_x
    10 lis 2021
    Najlepszy komentarz

    Pocieszyłaś mnie swoim komentarzem, naprawdę już myślałam, że ze mną jest coś nie tak, choć jednocześnie ta perspektywa zalegania w łóżku przez dwa tygodnie mnie przeraża... ale najwidoczniej nie mam innego wyboru, bo masz rację - to delikatne miejsce, a więc jakakolwiek ingerencja wymaga długiego czasu rekonwalescencji :(

    Operację miałam pod narkozą, usłyszałam, że wargi w ciągu następnych tygodni będą się ,,chować'', aczkolwiek wątpię, żeby w moim przypadku było to adekwatne, bo o szerokość chodzi i mam to samo, leżę w łóżku i czytam, oglądam seriale, nawet pracować/uczyć się nie mam siły, ale twoje słowa dodały mi otuchy i wierzę, że jak dam sobie czas to wydobrzeję i wszystko się ładnie zagoi, dziękuje! I mam pytanie - sama jak długo jesteś po zabiegu i jak podoba ci się efekt końcowy?

  • Anonim
    Ola912
    Użytkownik wyróżniony
    9 lis 2021

    Cześć, to co mówi się o tej operacji, że to szybka rekonwalescencja itp. to nieprawda. Nie poznałam jeszcze żadnej kobiety, a jestem aktywna na 4 forach w 3 językach, która by po tej operacji już po kilku dniach normalnie żyła… Więc każda z nas potrzebuje co najmniej 2 tyg. Opuchlizna zejdzie dopiero po 4 tygodniach, a po 2 miesiącach jest już prawie widoczny ostateczny efekt. Po 2 tyg. mogłam znowu chodzić i wróciłam do pracy, musisz sobie dać czas.

    To jest delikatne miejsce i potrzeba dużo czasu i wytrwałości. Dla mnie było to najgorsze doświadczenie chyba, jakie przeżyłam, 2 tyg. Byłam w domu, bez wychodzenia, to była męka.

    Co do wyglądu warg po operacji to zależy, czy miałaś wykonaną operację pod narkozą czy znieczulenie miejscowe? Pod narkozą efekt widoczny po operacji i potem dopiero puchnie, natomiast w znieczulenie miejscowym wargi są zawsze dużo większe i dopiero po 4 tyg. można oceniać efekt.

    Generalnie lekarz powinien zostawić 1 cm warg, żeby przykrywały wejście do pochwy i ujście cewki moczowej.

    To, co przechodzisz, jest zupełnie normalnie, żałowanie zabiegu też. Daj sobie czas i staraj się czymś zająć, żeby nie myśleć o operacji.

    Wiem, że to trudne, ale myśl o tym jak najmniej. Ja podczas mojej rekonwalescencji dostałam depresji. Mogłam tylko czytać albo grać na tablecie.
    Wszystko będzie dobrze… Trzymam kciuki za ciebie.🤗

Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.

Chcemy Cię wysłuchać
Dołącz do dyskusji na forum Estheticon. Czekamy na Ciebie!
Reklama