Witam serdecznie,
Nie ukrywam ze piszę ten post z nadzieją na potrzymanie mnie przy zdrowych zmysłach.
Dzisiaj mija 5 dzień po zabiegu labioplastyki. I tak wiem że jest to bardzo krótki czas żeby zacząć panikować, aczkolwiek widok moich warg wzbudza we mnie niepokój. Moje wargi większe są bardzo spuchnięte, o siedzeniu nie ma mowy, mniejsze natomiast jak związany worek. Nie dostawałam żadnych antybiotyków po zabiegu, tylko przeciwbólowe i sterydy. Największe nasilenie bólu minęło po 3 dniu, aczkolwiek odczuwam pieczenie i kucie- chyba szwy.
Czy wygląd Waszych warg też był przerażający na początku? Czy brak przepisanych antybiotyków to powód do obawy ?
Będę wdzięczna za każda wskazówkę i podzieleniem sie doświadczeniami.
Ja robiłam w Saskamed Waszawa i też mam wrażenie że przez stres sporo mi umknęlo wiadomości i o dużo rzeczy się nie wypytałam. Niestety mi nikt nie powiedział o tym wszystkim co mogę jeszcze zrobić żeby pomóc organizmowi. U mnie pojawił się krwiak z jednej strony kilka godzin po zabiegu przez co ta warga z krwiakiem jest dalej obrzęknieta i krótsza bo puścił szew na dole. Za kilka tygodni będę miała przyszywaną tą wargę. Poza tym jestem zadowolona :) Byłam prawie 6 tyg na zwolnieniu lekarskim i przez ten czas też ciągle szukalam informacji i się stresowałam. Dlatego polecam Ci przestać szukać w internecie informacji i zastosować się do wskazówek, które napisałam :) dobry urofizjoterapeuta jest niezbędny żebyś mogła szybciej i sprawniej przejść przez rekonwalescencje. Daj sobie czas na regenerację, odpoczywaj dbaj o dobrą dietę i nawodnienie :)
Dziękuję za odpowiedź. Mam nadziej że mimo wszystko jesteś zadowolona z efektu?
Zabieg został wykonany w FemiClinic, MBJ, W-wa. Będąc totalnie szczerą, nie mam pojęcia jaka to była metoda. Mam wrażenie że wiele informacji przeoczyłam ze stresu.
Bardzo chciałabym wrócić do aktywności po tych 6tyg, szczególnie do biegania. Niestety czym dłużej leżę, czytam, oglądam, analizuje boje się że będzie to nie możliwe.
A co do pieczenia i kłucia to z czasem jeszcze dojdzie uporczywe swędzenie :) Sporadyczne swędzenie i delikatne kłucie mam do tej pory. Tkanki i nerwy są podrażnione po zabiegu i się goją stąd takie odczucia. Mi bardzo pomagały regularne okłady z lodu, przemywanie po kazdej toalecie Tantum Rosa, chodzenie w samej koszuli po domu bez majtek! Pozycje odciążające tj leżenie z poduszką pod miednicą, i klęk podparty na przedramionach ale tutaj bardzo! Ostrożnie! Jeśli nie jesteś pewna jak to zrobić to skonsultuj się z urofizjoterapetką ona ci pokaże jak to bezpiecznie zrobić. Picie większych ilości wody niż na codzień małymi łyczkami. Zadbaj również o dietę bogatą w białko cynk magnez i witaminę C i kwasy omega 3. To wszystko wspiera i przyspiesza rekonwalescencję :) Ja się o tym wszystkim dowiedziałam dopiero 6
tygodniu...
Cześć, widok warg na samym początku nie jest zbyt estetyczny a przez najbliższe kilka tygodni będzie się zmieniał. Jaķą metodą miałaś robiony zabieg i u kogo jeśli można zapytać?? Ja jestem ponad 8 tygodni od zabiegu i dopiero ok 7 tygodnia mogłam usiąść w miarę komfortowo. Do tej pory po calym dniu chodzenia mam wieczorem opuchnięcie. Wszystko jest kwestia indywidualną. Także na spokojnie :) Na pewno wszystko co Cię nie pokoi od razu konsultuj z lekarzem a co do antybiotyków to każdy operator ma swoje zalecenia
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.