Ogólnie nie twierdzę, że moja sylwetka jest jakaś naprawdę mega zła... Chodzę na siłownię, fat z pleców prawie wyeliminowałam, jednak ramiona zostały. Są okropnie twarde i ubite... wygląda to źle, niezbyt korzystnie. Jedna z osób doradziła mi, żebym zrobila badania pod kątem insuliny, ale Homa było 1, więc lekarz to wykluczył, tarczyca ok, bardzo niski kortyzol i Acth Probowałam na nie masażu podcisnieniowego (niestety na nic się to zdało - jedynie co po zabiegu miałam siniaki tak wielkie, jakby ktoś mnie pobił - była to seria około 5 zabiegów), rehabilitacja, drenaż limfatyczny około 10 - tez średni efekt, ćwiczenia na ręce na siłowni od trenera słabo. Czy jest jakiś zabieg, który mógłby z tym pomóc?
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.