Witam. Jakiś czas temu (około 8-9 miesięcy temu) zakończyłem walkę z uporczywym trądzikiem na plecach (lek Aknenormin). Niestety po zakończeniu leczenia na plecach oraz klatce piersiowej zostało mi sporo blizn (keloidów lub blizn przerostowych z tego co czytałem w internecie). Postanowiłem więc zwrócić się o pomoc do mojej Pani dermatolog. Ta poleciła mi ostrzyknięcie sterdyem (Diprophos). Steryd w większości przypadków nie pomagał a niektóre blizny reagowały umiarkowanie, lekko się wypłaszczając. Następnie Pani doktor zaleciła zabiegi laserem fraxelem. To też zbytnio nie pomogło, a głównie pogorszyło kolor blizn (Zabiegi były 2, a jedna ze wszystkich blizn się spłaszczyła co jest dla mnie zadowalającym efektem). Pośledziłem niektóre fora i poczytałem trochę o tym. Tak więc chciałem zapytać jaką metodę leczenia widzieliby państwo jako najodpowiedniejszą dla mnie? Jeśli steryd to jaki? (Przeglądałem sporo wątków i podobno Triamcinolne [nie pamiętam dokładnej nazwy] jest dobrym środkiem). Czytałem również o krioterapii oraz wycięciu blizn a następnie ostrzyknięciu miejsca wycięcia sterydem aby nie odrosły. Czy są to blizny przerostowe czy keloidy? Jakie są sposoby ich identyfikacji? Wyczytałem również, że jeśli blizna przerostowa to po wycięciu raczej nie powinna wrócić, w przeciwieństwie do keloidu.
Chciałbym również zapytać jaki byłby koszt potencjalnego zabiegu? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Na prawdę nikt tutaj nie wie jak zaradzić temu problemowi? Patrzałem na potencjalnych lekarzy i jak na razie najbliżej mi dr. Marcina Bieńkowskiego, dr. Wojciecha Rybaka oraz dr. Greese. Czytałem ostatnio, że najlepiej skutkuje połączenie 5 fu fluorouracil-u oraz Triamcinolonu. Czy któryś z Panów stosuje taka metodę? Bardzo proszę o odpowiedź!
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.