Wczoraj ok. godz.13:00 miałam wkrecona koronę w implant. Do pewnego momentu wkręcanie jej dokonywane było bez znieczulenie, pozniej dołączone zostało znieczulenie gdyż proces zaczął byc bolesny. Godzine po założeniu korony na implant, znieczulenie zaczęło odchodzić. Pojawił sie silny bol, do złudzenia przypominający uczucie pieczenia, mrowienia i kłucia. Lekarz uprzedzał, ze zabieg moze wywołać bóle, ktore mogą utrzymywać sie do tygodnia czasu. Określił te bóle podobnymi do uczucia rozpierania szczęki po podkręceniu aparatu ortodontycznego. Niestety bol ten z goła różnił się od tego, ktory był sugerowany w klinice. Dodatkowo pomimo stosowania leków przeciwbólowych zamiast ustępować nasilał sie z każda godzina. Pierwszej nocy obudziłam sie z obolałym zębem, dreszczami i zapewne goraczka gdyż byłam cała upocona. Wystraszona zgłosiłam sie rano do lekarza, ale ten powiedział ze wszystko jest ok i ze bol po nałożeniu korony na implant jest zawsze. Przypisane zostały mi leki przeciwbólowe, ktore niestety musze stwierdzić ze tez słabo pomagają i ulgę po ich zastosowaniu czuje przez ok 1-1,5 h nie dłużej. Bol zęba jest odczuwalny niemalże żalu czas natomiast słabnie po podaniu leków przeciwbólowych. Niemniej jednak dzisiaj mam wrażenie ze bol o dyskomfort jest większy niz w dniu wczorajszym. Nie wiem co mam robić. Jest piątek wieczor, a ja na następna kontrole mam przyjśc do kliniki z tym zębem w poniedziałek. Juz czuje, ze bedzie to dla mnie bardzo trudny weekend. Pytanie czy ktoś miał podobne objawy po założeniu korony na implant i czy dolegliwości bólowe mijały? Nie ukrywam ze jestem załamana :((((
Cześć. Minął prawie rok od Twojego wpisu. Widzę, że to typowy przypadek, chociaż implantolog udaje zdziwienie. Mam tak samo. Dokładnie. Godzinę po nakręceniu korony paraliż języka, policzka, nosa, mrowienie i rozpieranie. Ketonal pomaga na chwilę, właściwie to wcale. No i jak ta sprawa się potoczyła?
tak, rutynowo po założeniu korony na implant jest wrażenie rozpychania, ucisku, bardzo nieprzyjemne i utrzymuje się wiele dni. Ponadto nawet pomimo całego komputerowo robionego skanu, prace protetyczne są często za duże i choć pozornie jest jakaś mikroszpara między zębem nowym a starym, to jednak jest wzajemny ucisk zębów na siebie i potrzebne są korekty, spiłowanie pracy. Tak, wkręcenie korony na implant jest bardzo nieprzyjemnym momentem a wredny rozpierający dyskomfort utrzymuje się tygodniami. Cóż to pewnie cena za tak dużą ingerencję sztuczną było nie było, w jamę ustną
jestem w szoku, pierwsze słyszę o jakimś bólu po zakładaniu korony na implant. Jakieś 3h godziny temu miałem zakładany most na dwóch implantach, zdążyłem już zjeść twardą bułkę umyć zęby i przywyknąć jak do swoich. Coś u Ciebie poszło nie tak, daj znać co jest jeśli jeszcze obserwujesz wątek
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.